Menu
Kalifornia / USA

Joshua Tree, czyli nie wszystko idzie zgodnie z planem

Park narodowy Joshua Tree chowa się w cieniu, takich gigantów, jak Wielki Kanion czy Yosemite. Może i widoki nie są, aż tak spektakularne, ale i tak krajobraz, jaki tam zastaniemy jest niesamowity. Chcecie poczuć się jak na westernie i zgubić się w gąszczu kaktusów? No to obierzcie kierunek Joshua Tree!

Park narodowy położony na terenie dwóch pustyń – Kolorado i Mojave. Początkowo obszar miał nazywać się Parkiem Narodowym Roślin Pustynnych. Na jego terenie spotkać możemy ponad 700 gatunków roślin. Moim faworytem od początku były kaktusy cholla, ale główną gwiazdą są oczywiście drzewka Jozuego – najwięksi przedstawiciele rodziny agawowatych na świecie.

Joshua Tree, czyli nie wszystko idzie zgodnie z planem

Przyznaję, że wyrzuciłam z naszego planu Joshua Tree. Musielibyśmy trochę zboczyć z trasy i ten czas wolałam poświęcić na Route 66. Tak, wybrałam asfalt, zamiast cudów natury. Dopiero w Los Angeles przekonano mnie, że warto. Na Facebooku znajomi również podpowiadali: nie omijajcie Joshua Tree! Wykrzesałam z siebie resztki spontaniczność i następnego dnia wjechaliśmy do mekki kaktusów i słynnych drzewek Jouzego. Czy było warto?

Praktycznie:

Zanim przejdziemy do zwiedzania, warto pamiętać o kilku rzeczach…

Park jest otwarty przez cały rok przez całą dobę. Ze względu na wysoką temperaturę najlepszym okresem do zwiedzania jest wiosna i jesień. My zawitaliśmy tutaj w połowie września i było upalnie. Jedynym schronieniem był samochód z klimatyzacją.

Wstęp kosztuje 25$, ale jeżeli planujecie odwiedzić więcej, niż dwa parki, bardziej opłaca się zakup Anuual Pass za 80$.

Na terenie parku widzieliśmy campingi, ale podziwiam ludzi, którzy chcieliby się tutaj zatrzymać na noc. Różnica temperatur między dniem, a nocą może przekraczać nawet 40 stopni.

Podobnie jak w przypadku Doliny Śmierci, zadbajcie o pełen bak paliwa i kilka litrów pitnej wody.

Joshua Tree

Z tego względu, że w parku grasują węże zaleca się zwiedzanie w butach trekkingowych. Mimo, że żadnego szkodnika nie spotkaliśmy, wolałam nie ryzykować. Nie cierpię tych pełzających stworzeń 🙂 Buty firmy Milworld zdadzą egzamin w tych warunkach – sięgają za kostkę i mają twardą podeszwę. Jeżeli chcecie zrobić krótszy lub dłuższy trekking, specjalne buty są obowiązkowe. Wiem, upały mogą być przeszkodą, ale dla bezpieczeństwa nie polecam wycieczek w trampach:)

Jeśli w planie macie krótki trekking, zapakujcie do małego plecaka picie i olejek do opalania. W lato naprawdę jest upalnie! Niewielki plecak praktycznie nic nie waży, a na pewno przydaje się podczas zwiedzania.

Szczegółowe informacje na temat parku i zwiedzania znajdziecie na stronie głównej Visitor Center.

A teraz przejdźmy do gwiazdy wieczoru:)

Plan zwiedzania Joshua Tree na 1 dzień

W Joshua Tree spędziliśmy tylko jeden dzień. Wystarczająco, aby zobaczyć najmocniejsze punkty w parku, ale spokojnie można na zwiedzanie poświęcić 2-3 dni.

Cholla Cactus Garden

Pierwszy i zarazem najciekawszy punkt wycieczki – skaczące kaktusy cholla. Nie dość, że rośliny prezentują się wyśmienicie na zdjęciach, to jeszcze posiadają specjalne umiejętności. Dla eksperymentu możecie delikatnie go dotknąć. Co będzie dalej? Kaktus wystrzeli kłujące igiełki, których pozbycie się wcale nie jest łatwe. Tak czy inaczej według mnie jest to najładniejszy punkt wycieczki i labiryntu z kaktusami polecam nie omijać 🙂

Spacer między wielkimi kaktusami wspominam bardzo dobrze, a do zdjęć zrobionych w tym miejscu chętnie wracam. Przeglądając Internet natknęłam się na fotografie z zachodu słońca. Dla takich widoków warto poczekać do zmroku:) Ojczyzna kaktusów zdecydowanie mnie przekonuje!

Key View

Wzgórze z pięknym widokiem na okolice, ale wieje tam niemiłosiernie. Jak już drapiecie się na górę, przed Wami ukaże się panoramiczny widok na góry oraz pustynne miasto Palm Springs. Efekt WOW gwarantowany:)

White Tank i Jumbo Rocks

Na terenie parku znajdują olbrzymie formacje skalne, które są rajem dla wspinaczy. Faworytem jest głaz przypominający czaszkę. W Joshua Tree znaleźć można ponad 8 tysięcy tras wspinaczkowych o różnych stopniach zaawansowania. Ten sport jest bardzo popularny w USA pewnie dlatego w każdym parku narodowym znajdą się trasy dla spragnionych podniebnych wrażeń. Żałuję, że mam lęk wysokości – wspinaczka po malowniczych skałach brzmi zachęcająco.

Na początku trasy królowały kaktusy, a później płynnie krajobraz zmienił się i ukazały się ogromne głazy. Spacerowanie między wielkimi skałami przypominało wielki labirynt. Najwięcej malowniczych obrazków ze skałami w tle zobaczycie w okolicach Hidden Valley.

Ciekawostki

Drzewo Jozuego może osiągnąć nawet 15 metrów wysokości, a do tego roślina przeżyć może nawet i 900 lat. Tak długi okres życia wiąże się z powolnym wzrostem drzew. Rocznie jest to od 1 do 7 cm! Przez pierwsze dekady roślina nie wygląda urodziwie – jest zwykłą łodygą bez jakichkolwiek gałęzi.

Mimo swojej nazwy drzewa Jozuego nie należą do rodziny drzew. Zaliczane są do grupy bylin.

W 1986 roku zespół U2 spędził kilka dni w Joshua Tree w poszukiwaniu motywu przewodniego dla swojej płyty. Muzycy nie chcieli zdradzić lokalizacji popularnego zdjęcia. Regularnie fani zjeżdżają się do parku narodowego w celu znalezienia słynnego drzewa. Niestety roślina z racji podeszłego wieku zniknęła z powierzchni ziemi. Obecnie widnieje tutaj tabliczka z nieco ironicznym napisem: „Znalazłeś to czego szukasz?”.

Kaktusy żyjące w tym parku ograniczają parowanie poprzez zmniejszenie powierzchni liści i pokrycie powierzchni woskiem, chroniącym przed wysychaniem.

Uwielbiam to miejsce i cieszę się, że jednak zdecydowaliśmy się na zmianę planów. A jakie miejsce w USA u Was znajduje się wysoko na liście? Kiedyś muszę zapytać o atrakcje, które powinno się omijać szerokim łukiem.

Artykuł powstał we współpracy z firmą Milworld.pl