• O mnie
  • Podróże
    • USA
    • Islandia
    • Hiszpania
    • Madryt
    • Złombol
    • Opuszczone miejsca
    • Włochy
    • Polska
    • Autostop
    • Praca w chmurach
    • Lęk przed lataniem samolotem
    • Wielka Brytania
    • Węgry
    • Ukraina
    • Estonia
    • Niemcy
    • Norwegia
    • Belgia
    • Białoruś
    • Erasmus
    • Czechy
  • Współpraca / Cooperation
  • Organizacja podróży do Hiszpanii
  • Plany podróżnicze do 2090 roku
  • Bilety lotnicze
  • O mnie
  • Podróże
    • USA
    • Islandia
    • Hiszpania
    • Madryt
    • Złombol
    • Opuszczone miejsca
    • Włochy
    • Polska
    • Autostop
    • Praca w chmurach
    • Lęk przed lataniem samolotem
    • Wielka Brytania
    • Węgry
    • Ukraina
    • Estonia
    • Niemcy
    • Norwegia
    • Belgia
    • Białoruś
    • Erasmus
    • Czechy
  • Współpraca / Cooperation
  • Organizacja podróży do Hiszpanii
  • Plany podróżnicze do 2090 roku
  • Bilety lotnicze
  • Start
  • /
  • Hiszpania
  • /
  • Madryt
  • /
  • Opuszczone miejsca

Seseña – osiedle które miało straszyć pustką

Kiedyś oglądaliśmy odcinek Top Gear, gdzie prowadzący przejeżdżali przez Hiszpanię, a dokładnie przez opuszczone osiedle. Będąc w Hiszpanii na Złombolu  zapomnieliśmy zawitać do tego miejsca. Teraz kiedy byłam na Erasmusie i znudziło nam się po raz czwarty zwiedzanie Madrytu przypomnieliśmy sobie o tym projekcie. Ryzyko było, bo odcinek był z przed dwóch lat. Ale mimo wszystko Michał sprawdził co i jak i okazało się, że mamy szczęście. Opuszczone osiedle z tego odcinka Top Gear znajduje się pod Madrytem i nawet możemy tam dojechać kolejką.  Prawie jak przeznaczenie:)

Z dnia na dzień zaplanowaliśmy, to co konieczne i w niedziele z rana wyruszyliśmy kolejką na stację Ciempozuelo. Swoją drogę ciekawe i dobre do życia miasteczko z dobrą komunikacją z Madrytem. Stamtąd jeździły autobusy do Seseñy – tak nazywała się ta miejscowość z opuszczonym osiedlem, ale akurat w niedzielę nie były dostępne. Nie był to żaden problem dla nas, bo i tak wcześniej mieliśmy w planie, że te 12-14 kilometry przejdziemy pieszo. Zatem zaopatrzyliśmy się w prowiant, olejek do opalania i coś na głowę i ruszyliśmy w drogę w 30-stopniowym upale.

DSC_9528

DSC_9547

DSC_9541

DSC_9542

DSC_9543

Minęliśmy także słynny wizerunek byka, która znajduje się przy nie jednej drodze w Hiszpanii.

DSC_9544

DSC_9545

DSC_9548

Były momenty kiedy myśleliśmy, że możliwa droga do przejścia się skończyła, ale za każdym razem udało nam się znaleźć wyjście i szliśmy dalej.

DSC_9549

DSC_9552

DSC_9553

DSC_9559

Czuliśmy się jakbyśmy szli przez pustynię – ze względu na krajobrazy i temperaturą. Tak czy inaczej najważniejsza była przygoda i to, że w końcu odwiedziliśmy jakieś nieprzewodnikowe miejsce. Mam wrażenie, że do najciekawszych miejsc nie dojedzie się pociągiem czy autobusem tylko własnym środkiem transportu lub pieszo. Znalazłam nie mało miejsc w Hiszpanii do których sama nie dotrę, a są o wiele bardziej warte uwagi, niż te które polecane. Chciałabym kiedyś wrócić tam samochodem i objechać wszystkie miejsca, gdzie króluje natura, opuszczone miejsca oraz tereny do których dociera garstka osób. Tak czy inaczej tym razem udało się zrealizować coś nietypowego:)

DSC_9561

DSC_9576

DSC_9583

Pierwszy i pewnie ostatni raz przekroczyłam pieszo granicę Comunidad de Madrid i Castilla la Mancha. Seseña znajduje się w innym regionie, niż Madryt, ale nadal blisko.

Czas leciał szybko i niespodziewanie w oddali wyłoniło się osiedle do którego zmierzaliśmy. Patrząc po okolicach nie wiemy o czym oni myśleli budując to osiedle w takim odludnionym miejscu.

DSC_9571

DSC_9595

Będąc coraz bliżej bloków zobaczyliśmy nie małe ogrodzenie i już myśleliśmy, że wszystko na darmo, chociaż to było do przewidzenia, że takie miejsce nie zostanie pozostawione samo sobie.

DSC_9582

DSC_9586

DSC_9592

Na szczęście znalazło się nieoficjalne przejście, więc wycieczka była uratowana. Trafiliśmy także na ogłoszenia – ktoś chce wynająć mieszkanie, zaproponować pomoc w sprzątaniu czy inne usługi. Wyglądało na to, że jesteśmy w dobrym miejscu. Początkowo wszystko wyglądało intrygująco i może trochę przerażająco. Potem wszystko się zmieniło. Weszliśmy na osiedle i idąc w stronę bloków zaczęliśmy dostrzegać samochody, które wjeżdżały na osiedle. Pomyśleliśmy, że bez przesady, po 2 latach mimo wszystko może już ktoś tu zamieszkał. Potem było ich więcej i więcej. Gołym okiem dało się zauważyć, że to osiedle zdecydowanie jest zamieszkałe i kryzys tu nie zawitał.

DSC_9601

DSC_9613

DSC_9622

No dobra, może nie do końca wszystko jest zamieszkałe. Nie mało było napisów „do wynajęcia”. Tak samo natknęliśmy się na budynki, które były całkowicie puste, ale niestety z ochroniarzem, więc podziwialiśmy tylko z zewnątrz. Samo osiedle jest potężne i jak na tę skale mało ludzi spotkaliśmy na swojej drodze.

DSC_9629

DSC_9634

DSC_9628

DSC_9626

Ochroniarz nie chętnie chciał nam udzielić informacji dlaczego w powyższym budynku nikt nie mieszka. Wspomniał tylko, że jest problem z bankiem. Jednak kryzys zawitał i tam. Natknęliśmy się także na fundamenty niepowstałego budynku i na niedokończony parking w oddali.

DSC_9637

Aż takich pustek nie było, także w barze kontynuowaliśmy alkoturystykę po długiej drodze. Jakakolwiek ilość ludzi nas rozczarowywała, bo oznaczało to, że nie ma takich pustek jak oczekiwaliśmy.

1

Reszta osiedla była całkiem dobrze zagospodarowana.

DSC_9621

DSC_9620

DSC_9619

Wracaliśmy (autobusem, bo okazało się, że jednak coś jeździ na nasze szczęście) lekko zawiedzeni, że to miejsce nie było tym czego oczekiwaliśmy. W końcu przez 2 lata wszystko się mogło zmienić. Na pewno było warto przejść tyle kilometrów i sprawdzić co to za teren. Chyba jako jedyni chodziliśmy po osiedlu robiąc zdjęcia;)

DSC_9648

Po powrocie do domu ponownie obejrzeliśmy odcinek Top Gear’a z Hiszpanii, także nasz dzień był bardzo spójny. Okazało się, że w Seseñi faktycznie byli, ale tylko tam spali w opuszczonej willi. Weszli do niej bez problemu, więc pewnie odcinek był wyreżyserowany, bo nie sądzę, że te domy mimo pustki są otwarte. Z kolei to słynne, opuszczone osiedle znajduje się pod Madrytem, ale w Guadalajarze, a nie Seseñi. Trochę smuteczek, że informacje w internecie źle nas pokierowały. My i tak uważamy, że miejsce do którego trafiliśmy, choć trochę było opustoszałe. Szkoda, że nie całkowicie.

DSC_9638

Inne opuszczone miejsca w Hiszpanii:

  • opuszczone lotnisko w Ciudad Real – znajduje się kilka minut od Toledo, czyli jest blisko także Madrytu. Niestety z powodu kryzysu lotnisko zostało zamknięte i wystawione na sprzedaż. Patrząc po zdjęciach nie można ot tak sobie wejść na jego teren, ale warto poszukać nieoficjalnego wejścia.
  • Belchite – miasteczko położone 40 km od Zaragozy. Znajdują się tam ruiny miasta zniszczonego podczas wojny domowej. Kręcono tam filmy „Labirynt fauna” i „Przygody barona Munchausena”.
  • opuszczony sierociniec w Tarragonie – nic konkretnego na ten temat, prócz zdjęć nie znalazłam.

Jeżeli znacie inne opuszczone miejsca w Hiszpanii lub Polsce to chętnie się o nich dowiem. Czekam na propozycje;)

DSC_9650

Podziel się:

  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Share on Facebook(Otwiera się w nowym oknie)
  • Click to share on Google+(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby wysłać to do znajomego przez e-mail(Otwiera się w nowym oknie)
  • Click to share on Tumblr(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij aby podzielić się na Reddit(Otwiera się w nowym oknie)
  • Click to share on Pocket(Otwiera się w nowym oknie)

Podobne

  • Posted on 9 lipca 2015 by Kasia Tutko.
  • This entry was posted in Hiszpania, Madryt, Opuszczone miejsca and tagged castilla la mancha, erasmus, hiszpania, madryt, opuszczone miejsca, Seseña, top gear. Bookmark the permalink.
Kraj Basków – Vitoria/Gasteiz
Homoseksualiści w Madrycie
  • Tedi

    ,,Patrząc po okolicach nie wiemy o czym oni myśleli budując to osiedle w takim odludnionym miejscu.” – padło pytanie, jest jakaś odpowiedź ?

    • https://www.facebook.com/app_scoped_user_id/1496899767297600/ Iwona Iwanicka

      Oczywiscie inwestycja trafiona i z rozmachem .pomysl súper.musialbys zobaczyc ten standard…naprawde nic na skroty! Sposob na lokate kapitalu tylko …nie zdazyli…bo ponoc nie ciesza sie wolnoscia…do dzisiaj…

  • http://polaczkropki.pl Kasia Tutko

    Myślę, że to musiała być kwestia ceny 😛

  • http://swiat-wedlug-pauli.blogspot.com Paulina

    Hiszpania 🙂 Moje marzenie. <3 Ja bym się trochę bała zwiedzać opuszczone miejsca.

    swiat-wedlug-pauli.blogspot.com

  • http://Notatkiniki.blogspot.fr Nika

    Za żadne skarby nie zamieszkalabym w takim miejscu…:)

  • http://www.justakitchen.pl/ justa

    ależ bogata fotorelacja!

  • http://witajslonce.pl/ Dotee

    Uwielbiam opuszczone miejsca, chciałabym pojechać kiedyś do Prypeci:)
    A w Polsce mamy Borne Sulinowo i Kłomino. Pierwsze ponoć znów zostało zamieszkane, drugie to miasto duchów, już prawie wyburzone.

    • http://polaczkropki.pl Kasia Tutko

      Prypeć też mi się marzy:) Borne Sulinowo mam w planie, ale nie wiedziałam, że zostało zamieszkane. Myślałam, że Kłomino i Borne to jedno i to samo miejsce:)
      Jeszcze jakieś miejsca polecasz?:>
      My ostatnio byliśmy w opuszczonym szpitalu psychiatrycznym w Otwocku.

  • Pingback: Zakład dla nerwowo i psychicznie chorych - czyli zwiedzamy opuszczony szpital psychiatryczny w Otwocku()

  • http://www.odrobinaraju.pl niboor

    Trochę nie trafiona inwestycja, może chociaż ceny mieszkań są przystępne? Prędzej czy później i tak imigranci wszystko zasiedlą.

  • http://aleksandrakaliszan.com/ Ola

    Jak na księżycu 🙂
    Moje ulubione zdjęcie z tego posta: gaj oliwny, cudo! Kolory! Oprawiłabym w ramkę 🙂
    Jakim aparatem fotografujesz? Przymierzam się do zakupu i szukam możliwości… 🙂 Pozdrawiam!

    • http://polaczkropki.pl Kasia Tutko

      Nikonem D7000:) a tamte zdjęcia akurat były robione podstawowym obiektywem 18-105

  • https://plus.google.com/114443529469927062410 Hai Le

    Od zawsze mnie kusi wizja wycieczki w jakieś opuszczone miejsce i aż się sama sobie dziwię, że jeszcze sobie takiej wycieczki nie sprawiłam. A przecież takich miejsc nie brakuje i w Polsce, jak wspomina Dotee.

  • http://gravatar.com/mycarlow mycarlow

    Lubię takie szczegółowe relacje po nieprzewodnikowych miejscach. Do odważnych nie należę więc bałabym się odwiedzić tego typu miejsce osobiście, a co dopiero tam zamieszkać.

  • https://plus.google.com/111766468450272206270 Kinga Bielejec

    Ale pustka. Wygląda jak jakaś pustynia. W ogóle nie wiedziałam, że byliście na Złombolu. Jak Wam się podobało? Jest relacja na blogu? Moi znajomi to organizują 😉

    • http://polaczkropki.pl Kasia Tutko

      W tym roku byliśmy już 4 raz:) No i ten złombol jest najlepszy zaraz po tym pierwszym na którym byliśmy. Relacja będzie, tylko trzeba zdjęcia obrobić:) Z poprzednich edycji rozważam.A Ty się nie wybierasz?:>

      • https://www.facebook.com/app_scoped_user_id/1496899767297600/ Iwona Iwanicka

        To jeszcze do dubaju! Tam to jest zlomowisko!!?

  • http://bedekims.wordpress.com będę kimś

    Fajne miejsce, ładnie to wygląda. U nas opuszczone = zdemolowane, tam nawet rolety w oknach mają. Wydaje mi się, że ceny za wysokie, przez to mało kto tam mieszka – wszystko jak widać miało zostać wykończone na wysoki standard.

  • http://glammadz.blogspot.com Magda

    Oglądałam ten odcinek:) Był świetny. Aż nie chce się uwierzyć że tak wszystko jest opuszczone…

  • https://plus.google.com/103838705089733557658 Lena Jestem

    Ciekawą wycieczkę sobie wymyśliliście 🙂 Piękne zdjęcia 🙂

  • http://mynotsordinarydays.wordpress.com my not (so) ordinary days

    Naprawdę przeszliście taki kawał w upale na nogach? Duży szacun!

  • http://madremiaivon.wordpress.com iwanickaiwona

    Hej! Mieszkania obok w Valdemoro. Osiedke jest súper inwestycja tych”bogatych,skorumpowanych” i wcale nie jest opustoszale.wieksza czesc mieszkania jest zaludniona.sami ogladalismy tam mieszkanie gdyz ceny sa rewelacyjne(300€ za 4pp, 2lazienki w standardzie súper! Z tarasem, garazem podziemnym,woznym,basenem , kortem, pl.zabaw na patio,parkiem…- bajka!!!). Sa juz nawet otwarte sklepy sieciowe(Día) i bary, przedszkola,szkola …jednak wciaz przeszkoda jest fakt ze sesena podlega pod toledo a nie madryt ii choc to 5min drogi od Valdemoro to musisz miec samochod…takie dobre miejsce do …spania…pracujesz gdzies a tam odpoczywasz. Jakos to funkcjonuje i zapewne znajdzie swoich zwolennikow choc wiekszosc mieszkancow to obcokrajowcy. Zamiast tutaj trzeba bylo gnac do cudne go Chinchón!!!

    • http://polaczkropki.pl Kasia Tutko

      Pisałam, że później okazało się, że to nie było to opuszczone osiedle 🙁 Mimo wszystko nie wszystkie bloki są zamieszkałe i momentami czuć pustkę. Dzięki za uzupełnienie informacji o tym miejscu:) Ceny faktycznie bardzo niskie. Wydawała się dla mnie nie trafiona, ponieważ była po srodku niczego. Ja np. nie mogłabym aż tak daleko mieszkać od miasta. Nie wyobrażam sobie powrotów po imprezach 😛
      A co do Chinchon to też chciałam bardzo tam pojechać, ale nigdzie nie znalazłam konkretnych i rzetelnych informacji co tam dojeżdża. Tzn. wiem, że autobus i na tym koniec. Może Ty coś wiesz?:>

    • Arek

      Gdzie to widziałaś takie oferty bo z ciekawości patrzę i nie ma nic ponizej 900Euro za malutkie klitki. Pewnie bajki jakies.

      • http://polaczkropki.pl polaczkropki.pl

        Może rok temu były takie ceny:>

  • https://www.facebook.com/app_scoped_user_id/1496899767297600/ Iwona Iwanicka

    Tak.okret wojenny Celberus u wybrzezy Melbourne:)czesciowo zatopiony zabytek stanu victoria…

  • http://balkanyrudej.pl/ balkanyrudej

    Choć mam lekką alergię na program Top Gear, bo mój małżonek potrafi mnie nim katować kilka razy w tygodniu, nawet odcinkami, która ja już zdążyłam zapamiętać, to trzeba przyznać, że twórcy i prowadzący mieli świetne pomysły na realizowania odcinków, przede wszystkim tych specjalnych. Nie zapomną odcinka, który rozgrywał się w Albanii!

  • http://www.chiny-info.pl/ Made in China

    Osiedle zostało opuszczone zy nigdy nie zamieszkałe?

    • http://polaczkropki.pl polaczkropki.pl

      Nigdy nie zamieszkałe ale jak my tam dotarliśmy to już w części było zamieszkałe. Opuszczone w sensie zostaawione same sobie – to miałam na myśli 🙂

  • Dominika Wrońska || Trickymind

    Osiedle mnie tak nie zaintrygowało ale opuszczone lotnisko już tak – chętnie bym takie miejsce zobaczyła zwłaszcza mogąc skorzystać z „nieoficjalnego” przejścia 😉

  • http://headdivided.pl/ Dominika R.

    Przyznaję, że jeszcze nigdy nie byłam w opuszczonym mieście i na początku miałam nadzieję, że Sesena będzie niezamieszkała 🙂 Ale widać, że i tak się tam dobrze bawiliście, także nic straconego, prawda? 🙂
    Zainteresowałaś mnie innymi opuszczonymi miejscami, lecę poczytać!
    Dziękuję! 🙂

  • http://mmwdoliniehipsterow.com Karolina

    W zasadzie można to porównać w pewnym sensie do polskich wiosek, które też są na jakichś totalnych końcach świata, a przecież ktoś tam jednak mieszka 😉

  • http://www.smiley-project.pl/ Smiley Project

    Takie opuszczone miejsca mają swój niepowtarzalny klimat <3 Chętnie pójdę kiedyś w twoje ślady. Na razie trawie swój miesiąc w USA 🙂

    • http://polaczkropki.pl polaczkropki.pl

      ooo a gdzie jesteś?
      ja lecę 18 wrzesnia:)

      • http://www.smiley-project.pl/ Smiley Project

        Niestety już wróciłam do Polski. Ale jechałam samochodem z Orlando do San Francisco 🙂 + kilka dni w Nowym Jorku :). Powoli zaczynam wpisy ze wspomnieniami publikować 😉

        • http://polaczkropki.pl polaczkropki.pl

          ooo to czekam na wpisy:) Jak wrażenia z Nowego Jorku?

          • http://www.smiley-project.pl/ Smiley Project

            Niesamowity i zaskakujący 😉 Jak całe stany 🙂

  • Danuta Brzezińska

    Kiedyś przejeżdżałam przez polskie wymarłe miasteczka, robiły takie samo wrażenie jak te na foto. Coś w tym jest.

  • Kulinarna Strona Mocy

    Fajny pomysł na wycieczkę:). Mieliście dużo szczęscia, że nie trafiliście sangrii w rodze do celu 😉

  • Pingback: Życie jak w Madrycie - Erasmus w Hiszpanii()

Powered by
loading Anuluj
Wpis nie został wysłany - sprawdź swój adres email!
Email check failed, please try again
Sorry, your blog cannot share posts by email.