• O mnie
  • Podróże
    • USA
    • Islandia
    • Hiszpania
    • Madryt
    • Złombol
    • Opuszczone miejsca
    • Włochy
    • Polska
    • Autostop
    • Praca w chmurach
    • Lęk przed lataniem samolotem
    • Wielka Brytania
    • Węgry
    • Ukraina
    • Estonia
    • Niemcy
    • Norwegia
    • Belgia
    • Białoruś
    • Erasmus
    • Czechy
  • Współpraca / Cooperation
  • Organizacja podróży do Hiszpanii
  • Plany podróżnicze do 2090 roku
  • Bilety lotnicze
  • O mnie
  • Podróże
    • USA
    • Islandia
    • Hiszpania
    • Madryt
    • Złombol
    • Opuszczone miejsca
    • Włochy
    • Polska
    • Autostop
    • Praca w chmurach
    • Lęk przed lataniem samolotem
    • Wielka Brytania
    • Węgry
    • Ukraina
    • Estonia
    • Niemcy
    • Norwegia
    • Belgia
    • Białoruś
    • Erasmus
    • Czechy
  • Współpraca / Cooperation
  • Organizacja podróży do Hiszpanii
  • Plany podróżnicze do 2090 roku
  • Bilety lotnicze
  • Start
  • /
  • Hiszpania

Lubię Gibraltar

W minione wakacje przy okazji Złombola udaliśmy się na Gibraltar. Zaraz po dojechaniu na metę rajdu był to nasz kolejny cel podróży. Byliśmy baaardzo daleko od domu, ale było warto. Dlaczego lubię Gibraltar?

Nie zgadzam się, że na Gibraltarze nic nie ma i, że nie warto tam pojechać. Mam kilka powodów przemawiających na  korzyść tego miejsca. Przede wszystkim jest trochę inne, niż wszystkie. Niby będąc w Hiszpanii znajdujemy się na terenie Wielkiej Brytanii. To już jest coś. Mimo wszystko możemy tam znaleźć knajpy typowo hiszpańskie i typowe dla Wielkiej Brytanii. Większość zdecydowanie mówi po hiszpańsku, ale angielski też jest możliwy w odróżnieniu od sytuacji w Hiszpanii. Jest to ciekawe być w miejscu, gdzie mieszają się dwie, różne kultury. Myślę, że tylko formalnie jest to teren Wielkiej Brytanii, bo i tak większość Hiszpanów przyjeżdża tam do pracy.

Żeby wjechać na Gibraltar trzeba przejechać przez lotnisko. Pas startowy jest zamykany w momencie startu i lądowania samolotu. Niestety nie mieliśmy okazji stać w korku i podziwiać z bliska lądującego samolotu. Niektórzy mówili, że to fajne przeżycie. Jeszcze inni nie wiedzieli, że droga prowadzi tylko przez lotnisko. Nie to, że lubię samoloty, ale czegoś takiego jeszcze nie miałam okazji doświadczyć.

gibraltar2

gibraltar3

Większość przyjeżdża na Gibraltar ze względu na małpy złodziejki. Mieliśmy do czynienia z tzw. magotami gibraltarskimi. Jakbym na własne oczy nie widziała jak małpa kradnie Nestea to bym nie uwierzyła w plotki, że one faktycznie kradną. Później wielokrotnie wystawiały łapy, aby coś zabrać. Także polecam chronienie specjalnie aparatów. Generalnie magoty nie mają skrupułów – skaczą po samochodach, wyrywają samochodowe anteny i wskakują na głowy. Momentami miałam wrażenie, że są trochę agresywne, ale zdecydowanie są najbardziej emocjonującą atrakcją.

magoty

magoty2

DSC_1480

DSC_1533

DSC_1554

Kolejną rzeczą wartą zobaczenia dla Polaków jest pomnik poświęcony katastrofie lotniczej w 1943 r., gdzie zginął generał Władysław Sikorski. Do tej pory krążą opinie, że był to spisek, a nie wypadek.

Pomnik składa się ze  skrzydła samolotu, murku z wizerunkiem orła w koronie oraz tablicy gdzie są wypisane nazwiska ofiar. Zobaczyć także możemy tablice opisujące kim był gen. Sikorski i jakie były okoliczności wypadku. Myślę, że każdy z nas (prawie:)) z przejęciem oglądał to miejsce.

DSC_1415

Kolejną interesującą rzeczą jest to, że przy dobrej pogodzie ze szczytu góry możemy zobaczyć Maroko. Myślałam, że to będzie lekki zarys, ale całkiem dobrze było widać. Nie wiem czy to faktycznie zasługa pogody czy po prostu jest na tyle blisko, że można podziwiać. Jak było widać przemytnicy narkotyków nie mają daleko z Maroko:)

DSC_1420

Zaletą Gibraltaru jest to, że ma sporo terenów zielonych jak na swoją powierzchnię. Spędziliśmy tam niecały jeden dzień, a przydał by się kolejny, aby przejść się wszystkimi ścieżkami prowadzącymi ze Skały Gibraltarskiej.

Z powodu ograniczonego czasu na skałę wyjechaliśmy kolejką linową, a zeszliśmy już pieszo. Ze względu na lęk wysokości i nie tylko zdecydowanie wolałabym spacer pod górkę, ale dobrze, że nie każdy musi być skazany na wspinaczkę.

DSC_1451

DSC_1432

DSC_1408

gibraltar44

Chyba cała ekipa była zadowolona z tego wypadu. Zdecydowanie coś innego i nietypowego według mnie. Każdy może znaleźć coś dla siebie – trochę historii, knajp, terenów zielonych i towarzyskich małp przywiezionych prosto z Maroka. Na koniec jeszcze więcej zdjęć:)

DSC_1528

DSC_1461

DSC_1470

gibraltar

gibraltar7

DSC_1458-3

Jeżeli ktoś był i chce się podzielić wrażeniami i miejscami które zobaczył to zapraszam:)

Podziel się:

  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Share on Facebook(Otwiera się w nowym oknie)
  • Click to share on Google+(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby wysłać to do znajomego przez e-mail(Otwiera się w nowym oknie)
  • Click to share on Tumblr(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij aby podzielić się na Reddit(Otwiera się w nowym oknie)
  • Click to share on Pocket(Otwiera się w nowym oknie)

Podobne

  • Posted on 17 lipca 2015 by Kasia Tutko.
  • This entry was posted in Hiszpania and tagged erasmus, gibraltar, hiszpania, magoty, maroko, sikorski, wielka brytania, złombol. Bookmark the permalink.
Homoseksualiści w Madrycie
72. Rajd Polski
  • http://nevena.pl Nevena

    Zdjęcia bardzo zachęcające:)

  • http://im-yw.blogspot.com I’m young wife

    Piękne zdjęcia! Będę miała przyjemność odwiedzić Gibraltar w przyszłym miesiącu :)!

  • http://travelingrockhopper.com Traveling Rockhopper

    Super zdjęcia! Musze się kiedyś tam wybrać. 🙂

  • http://www.tandmpodrozniczo.blogspot.com/ TM podróżniczo

    Po raz kolejny się przekonałem, że warto wybrać się w kierunku Gibraltaru. Jednym z punktów, który koniecznie chciałbym zobaczyć to oczywiście nietypowe lotnisko. Myślę, że mógłbym tam spędzić trochę czasu – dla fana lotnictwa to dobre miejsce 🙂

  • http://thiefoftheworld.me Thief Of The World

    Zdjęcia cudowne. Bardzo chciałabym pojechać na Gibraltar, ale jakoś zawsze mi nie po drodze.

  • Tutko jolanta

    Super zdjecia?

  • http://hanyswpodrozach.blogspot.com/ Pudelek

    Faktycznie, to Maroko widoczne jest jakby było tuż obok 🙂 A zdjęcia świetne!

  • http://www.sisters92.pl Martyna i Paulina Kwiatkowskie

    Na Gibraltarze nigdy nie byłyśmy i pewnie nie będziemy, choć małpy-złodziejki to na pewno nie lada atrakcja.

    • http://polaczkropki.pl Kasia Tutko

      czemu myślisz, że nie będziecie?:P

  • http://kroplaarganu.blogspot.com/ Dorota „Dorkita” Strzelecka

    Gibraltar bardzo interesuje Polaków. Osoby odwiedzające mnie w Hiszpanii zawsze planują tam się wybrać. Wiekszość z nich ma odwagę zbliżyć się do małp. Ja jednak wolę trzymać się a dystans. Do Maroka jest 15 km a przy dobrej pogodzie to wcale nie trzeba się wspinac na szczyty by zobaczyć. Czasami jest widoczne z autostrady. A jak jest gorąco i parno to wręcz przeciwnie, nawet z góry nie widać. Z sąsiedniego portu Algeciras, który widać na Twoich zdjęciach wypływa się promem do Afryki. Przeprawa trwa ok 1 godz.
    Prawda, jest to miejsce wielkiego przemytu narkotyków. Wybrzerze patroluje hiszpańska Guardia Civil wyłapując przemytników i nielegalnych emigrantów. Wszystkie samochody zanim wjadą na prom i także po wyjechaniu są dokładnie sprawdzane. Zaglądają do bagażników, oklepują, dają psom do obwąchiwania. Wiem coś o tym. Na prom czasami się czeka kilka godzin. Można w tym czasie wyjść z auta i się rozprostować ale pod żadnym pozorem nie spuszczac go z oka. Pozdrawiam

  • http://www.warownie.com.pl Piotr Janicki

    Niesamowite miejsce i cudowne zdjęcia – aż chce się jechać 🙂

  • http://gendergosposia.com/ Gender Gosposia

    Lądowanie i start samolotu ze Skały widziałem na żywo. Emocjonujący widok nawet jeśli stoi się kilkasetmetrów od pasa. Maroka niestety nie widziałem. Mgła a właściwie jedna wielka plama zupy mlecznej z płatkami. Bywają takie dni. 🙁 Podziwiam miejscowych planistów ruchu. Zjazdd w dół, wjeżdżajac pod górę to spory wyczyn. 😉

  • http://mialmaespanola.pl mialmaespanola

    Zawsze bardzo chciałam wybrać się na Gibraltar. Niestety, większość z moich znajomych, jak to określiłaś na początku tekstu, stwierdza, że nic tam nie ma i że nie warto, bo w Hiszpanii jest wiele ciekawszych do odwiedzenia miejsc. Następnym razem pokażę narzekaczom Twój tekst i może tym razem uda mi się ich tam wyciągnąć 🙂 Wygląda bardzo interesująco 🙂

  • Pingback: Złombol 2015 - Żukiem w Alpy()

  • http://piatymuszkieter.blogspot.com/ 5Muszkieter

    A nie wieje tam za bardzo? 😉 Świetne zdjęcia wrzucam kilka na Pinterest, warto, aby więcej osób zobaczyło to miejsce. Pozdrawiam

  • http://zaniczka.pl Zaniczka

    Bedzie banalnie – przepięknie tam jest, miejsce do relaksu, odpoczynku i chyba nie jest zbyt tłoczno prawda?

  • http://www.gendergosposia.com Gender Gosposia

    Byłem i wrócę. Fantastyczne miejsce. Ba, nawet myślę, że mógł bym tam zamieszkać. :0

  • http://wolnymkrokiem.pl Agnieszka Ilnicka

    Hej, nie słyszałam nigdy o tych małpach! 🙂

  • http://www.nieidealnaanna.com Nieidealna Anna

    Cudowne miejsce, ale małpki graj,ą tutaj pierwsze skrzypce <3

  • https://dopieszczamy.pl/ dopieszczamy.pl

    Byłam już ze dwa razy blisko Gibraltaru, a jednak zabrakło czasu albo możliwości, żeby odwiedzić to miejsce. Natomiast o złośliwości tamtejszych małp słyszałam wiele 🙂

Powered by
loading Anuluj
Wpis nie został wysłany - sprawdź swój adres email!
Email check failed, please try again
Sorry, your blog cannot share posts by email.