Pamiętam jak rok temu pisałam podsumowanie, a tu już powstaje kolejne. Czas szybko leci. Wcale nie ma go aż tak dużo, aby móc zrealizować wszystkie pomysły podróżnicze. Zakładając, że (niestety) mój rok nie składał się tylko z wyjazdów. Mimo wszystko udało…
Zawsze podziwiałam ludzi, którzy potrafili pracować w podróży, jeżeli zaszła taka konieczność. Sama pierwszy raz na dłuższy wyjazd…
21 grudnia 2017
W Madrycie spędziłam pół roku, ale od samego początku wiedziałam, że stolica Hiszpanii będzie tylko moją bazą wypadową.…
20 grudnia 2017
Miasteczko Amboy jest moim numerem jeden na Drodze 66. Malutkie, pozostawione samo sobie na pustyni Mojave z jednym charakterystycznym…
14 grudnia 2017
