To miał być wpis praktyczny, podsumowanie faktów, taki przewodnik dla tych, co chcą łączyć kropki na mapie tego regionu (he, he). Zacząłem od transportu i okazało się, że jest on sam w sobie tematem na osobny wpis. No bo jak poruszać się wokół jeziora, które jest wielkości Polski? Pytanie, czy ten autobus jedzie na plażę, raczej nie wystarczy…
No więc jedziemy, płyniemy i lecimy. Jak poruszać się po Syberii?
Kolej transsyberyjska
Bilety kolejowe można kupić na stronie Rosyjskiej Kolei. Jest ona czytelna i dobrze przetłumaczona, sam proces zakupu na tyle prosty, że nie widzę sensu w korzystaniu z wszelkich pośredników i agencji. Inną sprawą jest złożoność wyboru pociągu, wagonu i miejsca, ale opiszemy w osobnym artykule. Bilety w sezonie dość szybko się wyprzedają, więc najlepiej jest na nie polować zaraz, jak się rozpocznie ich sprzedaż (około miesiąc przed podróżą). „W pobliżu” Bajkału znajduje się kilka stacji, zajmiemy się trzema z nich: Irkuck, Sludianka i Ułan Ude. Są to świetne bazy wypadowe w inne miejsce na Syberii.
Irkuck
Irkuck (ziemia)
Wszystkie drogi lądowe w najbardziej dostępnej południowo- zachodniej części Bajkału, prowadzą przez Irkuck. To jest zaleta i wada jednocześnie. Ta pierwsza sprawia, że Irkuck będzie dobrą bazą na kilkudniowe wypady na brzeg jeziora. Na Olchon, do Listwianki, Bolszoje Goloustnoje dojedziemy marszrutkiami. Bilety można kupić na stronie avtvokzal.on-line.ru
Większość połączeń jest tam tańsza no i pewniejsza – zdarzyło się nam, że na dworcu nie można było kupić biletu na żaden autobus do Sliudlanki odjeżdżający tego dnia. Strona „mówi” po angielsku, ale chyba nie bardzo go lubi – kliknięcie czegokolwiek sprawia, że wracamy do wersji rosyjskojęzycznej. Busy odjeżdżają z trzech miejsc: dworca autobusowego (Avtowokzal), dworca kolei (Wokzal Ż.D.) lub rynku (Centralnyj Rynok).
Ceny biletów są różne, w zależności od trasy. Najtaniej dojechać będzie do Listwianki – 130 rubli, najdrożej na Olchon – 600 rubli (przy zakupie przez Internet). Za rezerwację on-line pobierana jest dodatkowa opłata 70 rubli. Dodatkowo płatny jest bagaż, ale lepiej za niego zapłacić u kierowcy, bo to on sprawiedliwym okiem spojrzy na rozmiary plecaków i orzeknie, czy opłaty są zasadne. Zwykle będą i zapłacimy 50 – 150 rubli za jedną sztukę bagażu, ale czasem nam się upiecze.
Po samym Irkucku możemy jeździć tramwajami (15 rubli płatne u konduktora) trolejbusami i autobusami (20 – 25 rubli płatne u kierowcy przy wysiadaniu). W przewodniku, który dostaniecie w biurze informacji turystycznej lub na niektórych przystankach znajdziecie mapę połączeń. Niestety, tylko tramwajowych i trolejbusowych – samodzielne wybranie autobusu to już wyższa szkoła jazdy. Google Maps działa, ale mam wrażenie, że nie pokazuje wszystkich połączeń, lub pokazuje te niezbyt korzystne. Nam najbardziej sprawdziła się metoda mieszana- trasę z Google Maps weryfikowaliśmy z mapą komunikacji miejskiej.
Irkuck (woda)
To, co sprawia, że wszystkie drogi prowadzą przez Irkuck (i nie ma żadnej nad brzegiem w tej okolicy) to szeroka rzeka Angara. Ona też umożliwiła stworzenie stosunkowo rozbudowanego transportu wodnego – z Irkucka wypływają promy na Olchon oraz do portów, które znajdują się po drodze. Rejs do Bolszych Kotów (jedyna droga transportu do tej wsi) kosztuje tysiąc rubli, do portu w Chyżurze (Olchon) 5 tys. Bilety do kupienia on-line.
Irkuck (powietrze)
W Irkucku znajduje się międzynarodowy port lotniczy. Jeżeli mamy ograniczony czas lub awersję do kolei – będzie to najszybsza metoda, żeby dostać się w okolice najgłębszego jeziora na Świecie. Warto dodać, że w przypadku wszystkich połączeń z Polski obejmują one co najmniej jedną przesiadkę (zwykle w Moskwie).
Irkuck (samochód)
Chcieliśmy wypożyczyć samochód, żeby z Irkucka dojechać do Ułan Ude i przy okazji zobaczyć kilka punktów widokowych. Niestety sprawa była zbyt skomplikowana. Jeżeli znaleźliśmy wypożyczalnie, gdzie były informacje po angielsku, to niestety okazało się, że nie będziemy mogli tym autem wyjechać dalej niż obwód irkucki. W Ułan Ude znalezienie wypożyczalni samochodów, która wyglądałaby w miarę uczciwie graniczyło z cudem. Niestety też do większości z nich nie mogliśmy się dodzwonić. W jednej z nich nie było opcji, aby wynająć pojazd na jeden dzień. Po przeliczeniu depozytu (musielibyśmy wypłacić kasę z bankomatu) obliczyliśmy, że ta impreza nie jest warta swojej ceny. Jeśli ktoś ma doświadczenie w wypożyczaniu samochodu na Syberii, to chętnie poczytam, z czym to się je.
Sludianka
Samo miasto nie jest zbyt atrakcyjne pod kątem turystki, ale tutaj zaczynają się dwie trasy, które zainteresują wielu podróżników. Pierwsza z nich to szlak pieszy na Szczyt Czerskiego. Jeżeli chcecie zacząć od niego pobyt, warto wysiąść tutaj z Kolei Transsyberyjskiej, oszczędzając sobie kilku godzin w marszrutce z i do Irkucka (2,5 godziny w jedną stronę).
Drugą trasą jest Baikal Circum Railway – czyli (kolejna) kolej. A dokładniej jest to stara trasa Kolei Transsyberyjskiej pomiędzy Ikrkuckiem, a Siudlanką, biegnąca tuż nad brzegiem Bajkału, przez miejscowość o tej samej nawie. Obecnie linia się tam kończy – tory pomiędzy Bajkałem i Irkuckiem zostały zalane po wybudowaniu tamy na Angarze – wówczas poziom wody w jeziorze i rzece podniósł się w o jeden metr.
Jeżeli nie będziecie mieli dość pociągów, warto się tu wybrać – ponoć (niestety nie mieliśmy jak sprawdzić) za sprawą bliskości jeziora, licznych gór, dolin, mostów i tuneli – jest bardzo malownicza. Póki biegła tędy Kolej Transsyberyjska – ten fragment był uznawany za jej najpiękniejszą część, był nazwany „Złotą klamrą” żelaznego pasa torów opasającego Rosję. Przyjechać można go na dwa sposoby zwykłą koleją elektryczną (bilety do kupienia na dworcu za 600 rubli, jeden pociąg w wybrane dni tygodnia) lub parowozem razem z wycieczką i zwiedzaniem podczas długich postojów na stacjach (5 tys. rubli, rezerwacja miejsc przez biuro informacji). Oprócz kolei, z/do Siudlanki dostaniecie się wspomnianymi marszrutkami. Zatrzymują się pośrodku miejscowości, kilka minut piechotą od dworca kolejowego.
Ułan Ude
Do tego miasta najłatwiej dostać się Koleją Transsyberyjską lub busem. My wybraliśmy tę pierwszą opcję. Za miejsce w trzeciej klasie zapłaciliśmy ponad tysiąc rubli. Prawie wszystkie atrakcje w Ułan Ude znajdują się przy głównej ulicy imienia (a jakże) Lenina. Nie są od siebie mocno oddalone i po centrum Ułan Ude możemy spokojnie poruszać piechotą. Jeżeli chcielibyśmy odwiedzić buddyjskie świątynie, czyli Iwongiliski Datsan to musimy pójść na mały dworzec autobusowy pod Cerkwią Świętej Trójcy. Tam wsiadamy do busa nr 130 i jedziemy do Iwongilska (50 rubli). W samej miejscowości wsiadamy do marszrutki z napisem „Dacan”, która za 30 rubli zabierze nas do buddyjskiego kompleksu. Marszrutki w jadące z Ułan Ude w innych kierunkach znajdują się przy dworcu kolejowym. Niestety na stronie avtobokzal.on-line.ru nie ma ich zbyt wiele i żadna nie jedzie nad sam Bajkał. Może Wy macie jakieś doświadczenie?
Ten wpis powstał na podstawie informacji i doświadczeń zebranych w sierpniu 2019 🙂