Menu
Finlandia

Magiczna zima w Dolinie Muminków

„Pewnego szarego poranka na Dolinę Muminków spadł pierwszy śnieg. Padał miękko i cicho – w parę godzin wszystko było białe. Muminek stał na schodkach przed domem, patrząc jak dolina okrywa się zimową kołdrą. (…) Następnie rodzina Muminków i wszyscy jej znajomi oraz przyjaciele uroczyście i z namaszczeniem zaczęli przygotowywać się do długiej zimy. (…)

-Obawiam się, że zmarnujemy masę czasu! – westchnął Muminek 

-Nie martw się – odparł Włóczykij. – Będziemy mieli piękne sny,  a gdy się obudzimy, będzie wiosna.

(…) Wkrótce cały Dom Muminków stać się miał krągłą kupką śniegu. Zegary przestały tykać jeden po drugim. Nadeszła zima”.

Czy jeszcze ktoś w dzieciństwie marzył, aby odwiedzić Dolinę Muminków i poznać wszystkich mieszkańców? Na spełnienie tego życzenia musiałam trochę poczekać. Dopiero w dorosłym życiu przyszła chwila, kiedy mogłam spełnić to marzenie. Trafiłam do Doliny Muminków. Chodźcie sprawdzić, co robi Mała Mi, Włóczykij i inne postaci z książki/bajki.

Gdzie leży Dolina Muminków?

W 1993 roku w Naantali niedaleko dawnej stolicy Finlandii – Turku, na małej wyspie Kailo powstała Dolina Muminków. W zimę ożywa tylko raz w sezonie na 2 tygodnie. Z kolei w sezonie letnim jest czynna cały czas. Wtedy wszystkie obiekty są otwarte, po ulicach przechadzają się Muminki, a do tego czynne są wszystkie knajpki i sklepy z pamiątkami. Najważniejsze jest to, że w tym czasie można wejść do Domu Muminków. Poza pluszowymi Muminkami jest to najciekawsza część wycieczki. Nawiedziliśmy Dolinę Muminków w trakcie Magicznej Zimy. Wiem, że po zdjęciach wygląda bardziej jak jesień z elementami wiosny i ewentualnie zimy.

Co robić w Dolinie Muminków?

Całe życie kręci się wokół niebieskiego Domu Muminków. Naprawdę podziwiam za tak wiarygodne odtworzenie tej chałupy. Kuchnia Mamy Muminka wygląda dosłownie jak wyciągnięta z ekranu telewizora. W pokoju Taty Muminka znajdziemy biblioteczkę, globus i maszynę do pisania – tak jak na filmie. Na samym dole znajduje się piwnica z dżemami. Można też zajrzeć do szafy Migotki, zobaczyć zdjęcie ślubne Państwa Muminków oraz usiąść na łóżku Muminka.

Po całej wyspie krążą postaci z Muminków. Bawią się z dziećmi, przytulają, skaczą i zbijają piątki. Co jakiś czas w Teatrze Emmy i pod Domem Muminków rozgrywają się przedstawienia i zabawy. Niestety te na, które trafiliśmy były w języku fińskim. Jako jedyna z nie-dzieci stałam w kolejce po zdjęcie z prawie każdym Muminkiem. Tylko Tatę Muminka gdzieś wywiało. Wypatrywałam wielkiej, tłustej Buki, ale też przepadła. Ponoć siedzi gdzieś w jaskini. Dopiero potem dowiedziałam się, że zimową porą nie można jej odwiedzić. Zaraz po domku te pluszowe Muminki były dla mnie najciekawszą atrakcją. 

Może i Buki nie było, mogliśmy zwiedzić dom Paszczaka! Zobaczyć jego kolorową sypialnię, powąchać kwiatki i pobujać się w fotelu. Wiecie, że Paszczak to pracoholik i pasjonat? Jeśli coś to fascynowało, to stawał się mistrzem w tej dziedzinie.  Ponadto śledziliśmy Włóczykija, który uciekał do kabiny kąpielowej w porcie znanej serii „Zima Muminków”. Wiecie, że Muminkom na zimę wyrastają futerka?

Niestety zimą nie wszystkie atrakcje są czynne. Widzieliśmy statek Taty Muminka, gdzie latem odbywają się przedstawienia, ale nie działał. Do niektórych miejsc również był zakaz wstępu. Z tego względu myślę, że lepiej jest przyjechać latem, aby w pełni wykorzystać pobyt.

Praktycznie:

Na stronie Mummin World możecie sprawdzić dokładne daty otwarcia. W tym roku na pewno była to połowa lutego i będzie połowa sierpnia. Aktualny cennik również znajduje się na stronie. Zimą ceny zaczynają się od 22 euro, a latem od 20 euro.

Byliśmy chyba jednymi ludźmi bez dzieci. Nie jest to atrakcja skierowana w stronę dorosłych, ale przygnał mnie tutaj sentyment z dzieciństwa. Poza tym znam kilka osób, które już nie są dziećmi, a chętnie odwiedziły to miejsce.

Na miejscu znajduje się kilka knajpek, grill, budka z lodami i słodyczami oraz sklep z pamiątkami. Nie brakuje również publicznych toalet. Spokojnie można tu spędzić pół dnia. Latem na pewno więcej.

Ja się dobrze bawiłam mimo wielu zamkniętych atrakcji. Warto było tu przyjechać, żeby zwiedzić Dom Muminków i zrobić sobie zdjęcie z pluszowymi Muminkami.

Nocleg w Turku



Booking.com