Menu
Kanada

Vancouver – miasto najszczęśliwszych ludzi na świecie

Vancouver to chyba jedno z najlepiej położonych miast na świecie. Z jednej strony możemy zachwycać się górami i naturą, a z drugiej Oceanem Spokojnym. Miasto leży w strefie klimatu oceanicznego, a więc mroźne zimy omijają Vancouver. Nic dziwnego, że żyją tu jedni z najszczęśliwszych ludzi na ziemi. Poza tym jest to jedno z 10 najczystszych miast na naszym globie. No i w Vancouver znajdziecie najwyższe ceny nieruchomości w Kanadzie.

 

Co zobaczyć w Vancouver?

Gastown – jest to najstarsza dzielnica w Vancouver. Jest tu trochę hipstersko 🙂 Polecam spacer po kamiennych i brukowanych uliczkach. To właśnie tutaj znajdziecie dużo sklepów z pamiątkami i fajnych kawiarni. Największą atrakcją jest zegar zasilany parą wodną oraz Maple Tree Square. Zobaczcie również pomnik Gassy Jacka, który kiedyś sprzedawał tu alkohol i tak przysłużył się mieszkańcom, że od jego imienia powstała nazwa Gastown.

Downtown i Robson Street – to głównie dzielnica część miasta. Na pewno już z oddali zobaczycie szklane wieżowce, a na miejscu spotkacie spieszących się ludzi w garniturach. Niemniej jest to przyjemna dzielnica, gdzie nie brakuje sklepów, kasyn, restauracji, kawiarni. Zdecydowanie tutaj tętni życie 🙂

Canada Place – dużo się tutaj dzieje 🙂 Możecie się tutaj przespacerować deptakiem i podziwiać góry z oddali. Z drugiej strony możecie zobaczyć lotnisko wodolotów i panoramę miasta. My z kolei zaciekawiliśmy się wielkimi statkami wycieczkowymi. To właśnie tutaj znajduje się największy port w Kanadzie 🙂

Granville Island Public Market – kiedyś były tu fabryki, tartaki, z dzisiaj znajduje się tu publiczny market. Zdecydowanie to miejsce bardzo dobrze wspominam. Oprócz licznych kawiarni i stoisk z jedzeniem można podziwiać sztukę uliczną i występy lokalnych artystów oraz odwiedzić destylarnię, teatry, targ i inne. Poza tym warto zobaczyć Giganty (Giants on Granville Island) czyli wielkie murale na silosach.

Queen Elizabeth Park to tajemniczy ogród w Vancouver. Przyciąga turystów i lokalnych mieszkańców bogactwem kolorów i roślin. Znajduje się na 152 metrach wysokości n.p.m. i jednocześnie jest najwyższym punktem w Vancouver.

Chinatown – moim zdaniem nie było tu niczego specjalnego. Kilka knajp, brama i…mnóstwo szemarnych ludzi. Cieszę się, że zaparkowaliśmy samochód w pobliżu i część spaceru zamieniliśmy na przejażdżkę autem.

Lions Gate Bridge – ogromny most wiszący unosi się 111 metrów nad wodą i ma prawie 2 km długości.

Waterfront Station i Marine Building – zbiegają się tutaj linie miejskich i podmiejskich pociągów. Stąd wypływa prom łączący Vancouver z North Vancouver po przeciwnej stronie zatoki. Tuż obok znajduje się Marine Building, czyli perełka architektury w Vancouver w stylu art deco. Polecam wejść do holu, aby zobaczyć budynek w środku 😉

Coal Harbour – to właśnie tutaj zobaczycie znicz olimpijski, czyli pozostałość po olimpiadzie w 2010 roku, replikę mównicy, z której otwierano olimpiadę, przystań z łódkami oraz digital orkę. Ponoć jest ona połączeniem Digital Monkey i Orki z Majorki.

Stanley Park

Stanley Park jest o 10% większy niż Central Park w NYC. Jest to ogromny teren, miejsce rekreacji i dom dla wielu zwierząt. Park można zwiedzić pieszo, rowerem lub udać się na jogging 🙂 Zdecydowanie spotkanie z szopem praczem to moje ulubione wspomnienie ze Stanley Parkiem. Polecam zobaczyć pole totemów. Kiedyś w tej części znajdowała się wioska rdzennych mieszkańców Kanady. Plaże, ogrody, leśne ścieżki przyciągają tłumy ludzi. Nic dziwnego, trudno się tutaj nudzić 🙂

Vancouver nazywany jest „Hollywood północy”. Jest to drugie miasto w Ameryce Północnej, które słynie z produkcji telewizyjnych i trzecie w produkcji fabularnej zaraz po Los Angeles i Nowym Jorku. Większość produkcji jest amerykańska, a filmy powstałe w studio w Toronto są kanadyjskie. Vancouver bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło swoją różnorodnością i metropolią połączoną z naturą. Do Kanady miałam okazję dostać się za pomocą tanich lotów do Vancouver, co było bardzo wygodne.