Menu

Jeżeli ktoś lubi nietypowe i mniej przewodnikowe miejsca to Peron 0 (Anden 0) jest idealnym wyborem. Nie jest to tajemnicze i mało dostępne miejsce, ale z pewnością nie jest pierwszą atrakcją do której udają się turyści. No chyba, że są to miłośnicy komunikacji miejskiej. Zatem zapraszam na podróż w czasie na stację metra, gdzie już nie zatrzymuje się żaden pociąg.

chamberi

Stacja nazywa się Chamberi i dziś już nie funkcjonuje. Tzn. funkcjonuje, ale jako muzeum. Na pewno czas tam się zatrzymał, ale nadal tętni życiem. Tym razem nie są to pasażerowie, którzy korzystają z metra, ale zwiedzający muzeum Peron 0.

Słaba orientacja w terenie namieszała mi trochę, ale w 35-stopniowym upale w końcu dotarłam do celu. Weszłam i zapytałam ochroniarza o bilet. Zaprosił mnie do windy i zaprowadził na stację metra myśląc, że chce kupić bilet na metro, a nie do muzeum. Swoją drogą zwiedzanie Peronu 0 jest darmowe. Jak już tam weszłam to wiedziałam, że to była dobra decyzja. I mimo, że nie pasjonuje się komunikacją miejską, to miejsce totalnie mnie pochłonęło. Miło było zobaczyć starą tablicę z nazwą stacji z której się codziennie korzystało. Napatrzyłam się na napis „Vallecas” i poszłam dalej.

peron0_7

peron_0_7

chamberi_8

chamberi_2

Swoją drogą patrząc na wejścia do metra można mieć wrażenie, że wchodzi się do więzienia. Bramki, kasy biletowe – nic nie zostało zmienione. Jest dokładnie tak jak kiedyś. Prawda, że bramki wyglądają jak więzienne bramy?

Chętnie pomogę w planowaniu wakacji w Hiszpanii  – znajdę loty, nocleg oaz ułożę indywidualny plan zwiedzania. Kliknij w poniższe zdjęcie, aby dowiedzieć się więcej.

peron_0_1

peron0_11

Jaka jest stacja widmo w Madrycie? Będąc tam można przenieść się w czasie do początku historii madryckiego metra.  Zobaczyć można jak dawniej wyglądała stacja (jest w prawie nienaruszonym stanie). Zachowane zostały także niektóre reklamy (np. Philipsa). Bez problemu możemy sobie wyobrazić jak kiedyś podróżowali pasażerowie metra w stolicy Hiszpanii.

anden_0_2

anden_0_3

peron0_2

Na stacji nie zatrzymuje się żaden pociąg, ale to nie znaczy, że nic przez nią nie przejeżdża. Jadąc linią L1 możemy zza okna podziwiać zamkniętą już stację. Warto zachować czujność między stacją Bilbao i Iglesias, aby nie przegapić stacji widmo. Przez chwilę możemy patrzeć na stację na której nikt już nie czeka.

Na miejscu można poczytać o historii metra, zobaczyć stare bilety i karty miejskie. Wystawione są także zdjęcia pokazujące podróżujących pasażerów. Wiem jak to brzmi, ale naprawdę nie było tam żadnej rzeczy, która by mnie zawiodła, a muzea i komunikacja miejska nie są rzeczami z których czerpię radość.

peron0madryt

peron0_12

peron0_6

peron_0_18

peron_0_9

 

peron_0

Warto wiedzieć, że madryckie metro było pierwszą firmą, która zatrudniała…kobiety. Podobno niektórzy mężczyźni przychodzili na stację tylko dlatego, aby popatrzeć na płeć przeciwną. Kobiety sprzedawały bilety, a mężczyźni zachwycali się ich wdziękami. Pewnie nie byli przyzwyczajeni do widoku zapracowanych kobiet.

anden_0_4

Teraz coś dla miłośników komunikacji miejskiej i pasjonatów historii. Jak ktoś przebrnie przez ciekawostki historyczne niech da znać:)

17 października 1919 roku została otwarta pierwsza linia metra. Miała trochę więcej stacji, niż ma druga linia metra w Warszawie. Liczyła sobie osiem stacji, a cała trasa miała 3,48 km, czyli niewiele. Trasa rozciągała się od Puerta del Sol do Cuatro Caminos. Nad wszystkim czuwał król Alfons XIII. Jak wiadomo metro to metro, więc sukces nowego pojazdu był ogromny. Tłumy się przebijały przez ten środek lokomocji – konkretnie 14 milionów osób. Madryt liczył sobie wtedy 600 tys. mieszkańców, więc był rozmach. Wtedy prawdopodobnie nikt się nie spodziewał, że madryckie metro będzie miało, aż 300 stacji i rozciągało się przez 293 km. Jeszcze większym zaskoczeniem jest, że dziennie przewozi 2,5 miliona obywateli. Aż ciężko to sobie wyobrazić! Ale to nie wszystko. Zajmuje czwarte miejsce na świecie pod względem kilometrów i trzecie miejsce w klasyfikacji światowej jeżeli chodzi o ilość stacji. Ciekawostki typu, że jest to metro z największą ilością wind czy schodów sobie daruje.

chamberi_1

Ale jak to się stało, że inne stacje funkcjonują, a Chamberi nie? W latach 60. postanowiono wydłużyć stacje o 60-90 metrów. Na stacji Chamberi nie było to możliwe. Powodem było to, że stacja znajduje się na sporym zakręcie i w tym momencie peron ten przeszedł do historii. Wyłączono go z ruchu w 1966 roku, ale dopiero w 2008 roku powołano do  życia Muzeum Peron 0.

anden_0_1

Bardzo polecam. Nawet osobom, których nie interesuje komunikacja miejska. Jest to miejsce inne niż wszystkie, można poznać alternatywny Madryt i ochłodzić się jeżeli za oknem jest ponad 30 stopni.

Na koniec filmik z peronu zerowego. Nie mój oczywiście.

Praktycznie:

Muzeum jest czynne od piątku do niedzieli.

Piątki w godzinach 11:00-13:00 i 17:00-19:00.

W sobotę i niedzielę od 10:00 do 14:00.

Zamykają pół godziny przed zamknięciem.

Jak już pisałam wejście jest darmowe. Znajduje się przy Plaza Chamberí i z pewnością łatwo znajdziemy „budynek” z napisem Estacion de Chamberi.

chamberi_3