Dokładnie 17 stycznia tamtego roku popijając Vermuta za 1 euro, tuż przy targu El Rastro w Madrycie stwierdziłam, że chciałabym założyć swoją stronę podróżniczą. Dokładniej mówiąc chciałam mieć bloga, gdzie będę dokumentowała swoje podróże, zanim znikną gdzieś w zakamarkach pamięci.…