Opuszczone i dziwaczne miejsca zawsze są mile widziane na mojej mapie. Na Teneryfie nie zabrało włóczenia się po opuszczonym mieście, nieczynnym hotelu czy bunkrach nad przepaścią. Kiedy tylko mam okazję i dostęp do mniej popularnych atrakcji, zawsze chętnie tam zawitam…