Madryt poznaliśmy dobrze, a nawet bardzo dobrze. Plaze del Sol przeszliśmy kilkadziesiąt razy, nawet z zamkniętymi oczami odnaleźli byśmy właściwą drogę. W Muzeum Reina Sofia czuliśmy się jak w domu, ale Prado wymagało zbyt dużo cierpliwości. Z kolei Plaza Mayor…